32-letnia Oksana Ostapczuk zdobyła złoty medal w pchnięciu kulą z wynikiem 21.36 m. Wyprzedziła Valarie Adams z Nowej Zelandii, której teraz przypadnie złoto. Srebro będzie miała Rosjanka Jewgienia Kołodko, a z brązem na "pudło" wskoczy Chinka Lijiao Gong. W próbce moczu Ostapczuk stwierdzono metenolon (lek z rodziny anabolicznych steroidów). Pierwotnie Ostapczuk chciała uprawiać koszykówkę, ale w jej rodzinnym Stolinie nie było klubu koszykarskiego, więc zajęła się lekkoatletyką. W pchnięciu kulą Ostapczuk wywalczyła cztery złote medale mistrzostw świata i Europy. Zawodniczka, która już wróciła na Białoruś, powiedziała, że nie ma sobie nic do zarzucenia, gdyż świadomie nie brała żadnych zabronionych środków farmaceutycznych. "Nie wiem, jak to się znalazło w moim organizmie. Przecież nie jestem idiotką, aby w przeddzień zawodów brać zabronione środki, gdy wiem, że na 120 procent będę poddana kontroli antydopingowej" - powiedziała Ostapczuk w wywiadzie dla białoruskiej agencji prasowej. Ekspert Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) Jordi Segura potwierdził, że metenolon może się dostać do organizmu człowieka tylko na dwa sposoby - albo doustnie albo poprzez iniekcję. Wyniki finału pchnięcia kulą kobiet (po dyskwalifikacji Ostapczuk): 1. Valerie Adams (Nowa Zelandia) 20,70 2. Jewgienija Kołodko (Rosja) 20,48 3. Gong Lijiao (Chiny) 20,22 4. Li Ling (Chiny) 19,63 5. Michelle Carter (USA) 19,42 6. Liu Xiangrong (Chiny) 19,18 7. Geisa Arcanjo (Brazylia) 19,02 8. Irina Tarasowa (Rosja) 19,00 9. Natalia Duco (Chile) 18,80 10. Christina Schwanitz (Niemcy) 18,47 11. Natalia Michniewicz (Białoruś) 18,42 Z Londynu Michał Białoński