Zbigniew Boniek to jeden z tych sportowców, którzy nawet po zakończeniu aktywnej kariery nie zostali zapomnieni przez kibiców. Nikogo nie powinno to jednak dziwić. Były reprezentant Polski znajduje się bowiem na liście 100 najlepszych piłkarzy w historii futbolu według FIFA, a na swoim koncie ma niebywałe osiągnięcia, o których wielu zawodników może jedynie pomarzyć. Po przejściu na sportową emeryturę Boniek pozostał w środowisku piłkarskim. Najpierw próbował swoich sił jako trener, przez krótki okres był nawet selekcjonerem reprezentacji Polski. W międzyczasie rozpoczął on karierę jako działacz piłkarski. W latach 2012-2021 pełnił funkcję prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. W 2021 roku został wiceprezydentem UEFA. Szymon Marciniak pominięty przez FIFA. Nie pojedzie na IO Zbigniew Boniek i jego luksusowe życie. Ma ogromny majątek, który wciąż rośnie Zbigniew Boniek zawsze mądrze inwestował pieniądze, a swoje pierwsze biznesy zaczął robić tuż po zakończeniu kariery piłkarskiej. "Przez całą swoją karierę miałem jedną zasadę: zgromadzenie wszystkich pieniędzy na koncie, żebym miał ich dużo. Powiedziałem, że jak skończę grać, to wtedy zajmę się ewentualnym biznesem i inwestycją, bo nigdy nie wierzyłem w to, że grając w piłkę, dając innym, żeby inwestowali moje pieniądze, coś z tego wyjdzie. Dlatego do dzisiaj spokojnie śpię, bo zawsze swoimi pieniędzmi sam zarządzałem. Nigdy nie bawiłem się w nerwowe inwestycje, inwestycje na poziomie wielkiego ryzyka" - wyjawił niegdyś w Biznes Misji. Obecnie Boniek wraz z rodziną mieszka we Włoszech, a wysokość jego pensji jako wiceprezesa UEFA zapewnia im godne życie. Według informacji z 2018 roku, federacja na tym stanowisku zapewniała pensję w wysokości około 250 tys. euro (ponad 1 mln złotych) rocznie. Suma ta prawdopodobnie wzrosła jednak w ostatnich latach. Były prezes PZPN wraz z bliskimi mieszka w Rzymie, w około 200-metrowej kamienicy położonej u stóp jednego ze wzgórz parku Villa Borghese. W apartamencie Bońka znajdują się cztery sypialnie, dwie łazienki, salon, kuchnia, a także dodatkowe lokum dla pracującej dla nich gosposi. 68-latek, warto przypomnieć, jest także zameldowany na stałe w swoim rodzinnym domu w Bydgoszczy. Warto zaznaczyć, że były gwiazdor futbolu miałby na koncie znacznie więcej, gdyby nie fakt, że... zrzekł się on wypłaty, którą oferował mu Juventus Turyn, gdy ten występował jeszcze w barwach tego zespołu. "Grałem ostatni mecz w Juventusie i zrezygnowałem ze 100 tys. dolarów, czy 100 mln lirów, czy 200. Nie wiem. W ogóle powiedziałem - nie chcę pieniędzy. Pieniądze dajcie na fundusz, na fundacje. (...) Ja wtedy za te pieniądze mógłbym kupić pół ulicy w Łodzi. Taka to była wartość" - ujawnił w rozmowie z Romanem Kołtoniem na kanale “Prawda Futbolu". Zbigniew Boniek, co ciekawe, co otrzymuje także emerytury. Tego typu "comiesięczny zastrzyk gotówki" z pewnością nie zmieniłby w zbyt dużym stopniu tego, jak wygląda obecnie jego życie. Polak od lat inwestuje w różnego rodzaju biznesy w tym m.in. w nieruchomości, elektrownie wiatrowe na terenie Polski, spółkę działającą w branży budowlanej, agencje marketingowe, a także... konie sportowe i stajnie. Rosja skorzystała na "meczu hańby". To już oficjalne, kompromitacja FIFA