Występ łyżwiarza przed komisją składającą się z trenerów i przedstawicieli federacji łyżwiarstwa figurowego odbył się w Nowogorsku, w tamtejszym centrum łyżwiarskim przy pustych trybunach. "Pluszczenko zaprezentował się przed komisją znacznie lepiej niż w olimpijskim programie w Vancouver. Udowodnił, że to właśnie on, a nie Maksym Kowtun powinien wystąpić w Soczi" - napisał dziennikarz gazety "Sport-Express" Oleg Szamonajew. Występ 31-letniego Pluszczenki w igrzyskach w Soczi stanął pod znakiem zapytania, po tym jak w mistrzostwach kraju był drugi, za 18-letnim Kowtunem. Decyzja o starcie Pluszczenki podjęta zostanie na czwartkowym posiedzeniu przedstawicieli ministerstwa sportu i federacji. Gdy będzie pozytywna dla sportowca, to 22. Zimowe Igrzyska Olimpijskie (7-23 lutego) będą jego czwartymi w karierze. Z każdych poprzednich wrócił z medalem, w 2006 roku w Turynie zdobył złoty, natomiast w Salt Lake City (2002) i Vancouver (2010) srebrny. Rosjanin, mający w dorobku trzy tytuły mistrza świata (2001, 2003, 2004), nie był w stanie w ostatnich latach osiągnąć wielkiej formy. Kontuzja pleców zmusiła go do poddania się operacji. W mistrzostwach Europy Pluszczenko wywalczył siedem złotych medali.